czwartek, 26 listopada 2015

#TooFacedChallenge Wear glitter to breakfast- impreza do rana!

   Hej! Za mną już drugie #TooFacedChallenge! Tym razem Sephora rzuciła nam wyzwanie o nazwie "Wear glitter to breakfast- impreza do rana". Z racji, że brokatu używam raczej do makijaży wieczorowych, niż do tych na co dzień, zabawnie czułam się pijąc poranną kawę z taki błyskiem na powiekach :P 



   Oprócz produktów marki Too Faced, do wykonania makijażu użyłam jednego z moich ulubionych pigmentów firmy Inglot nr 111.



   To naprawdę piękny różowy cień do powiek, który zawiera drobinki złotego brokatu, dzięki czemu w zależności od światła mniej, lub bardziej opalizuje na złoto.




   Pigment wymieszałam z Duraline, dzięki czemu zmienił konsystencję i był jeszcze bardziej intensywny. Swoją drogą Duraline, to produkt, z którym sporo się namęczyłam, zanim "wyczułam" ile dokładnie kropel należy dodać, aby cień nie był za tłusty i dobrze przykleił się do powieki, Teraz, gdy już wiem jak go stosować, doceniam jego wydajność i wielofunkcyjność. Idealnie nadaje się nie tylko do sypkich pigmentów, ale też do tworzenia eyelinerów, kremowych róży do policzków, rozcieńczania tuszu do rzęs, zmiany konsystencji podkładu... Po prostu warto go mieć! ;)




  Teraz pozostaje tylko czekać na kolejny makijażowy Challenge od Sephory i Too Faced! ;)


poniedziałek, 23 listopada 2015

#inspirationspost

#glitter #pink #breakfast #coffee #makeuplove

































#BEAUTY Trzy zapachy na jesień i zimę


1. Woda perfumowana Giorgio Armani Si



Nowy zapach Giorgio Armani reklamowany przez aktorkę Cate Blanchett, to jednocześnie elegancki, intensywny i bardzo kobiecy zapach. Dzięki słodkim nutom, perfumy doskonale sprawdzą się zimą, a mroźne i deszczowe dni wydadzą się odrobinę przyjemniejsze. Zapach został stworzony przez Christine Nagel, która ma na swoim koncie współpracę z takimi markami jak Dior, Fendi, czy Guerlain. "Si" to perfumy dla kobiet pewnych siebie, niezależnych i z klasą.

NUTY ZAPACHOWE

GŁOWY: Czarna porzeczka
SERCA: Frezja, róża majowa
PODSTAWOWA: Wanilia, ambroksan, nuty drzewne, paczula

Cena: ok. 259zł/30ml, 379zł/50ml, 549zł/100ml, 649zł/150ml


2. Woda perfumowana Thierry Mugler Alien Essence Absolue- Intense refillable 




Ta kosmicznie oryginalna buteleczka skrywa w sobie nową, intensywniejszą wersję popularnych już perfum Alien. Mimo, że zapach jest bardzo intensywny i utrzymuje się długo, to nie jest męczący. Perfumy idealnie nadają się na jesień i zimię, zarówno na dzień, jak i wieczorem. Twórcą kompozycji zapachowej jest Pierre Aulas. Nie wiem ile flakonów perfum Alien już zużyłam, co utwierdza mnie w przekonaniu, że to jedne z moich ulubionych, dlatego też musiałam nabyć nową wersję. Polecam choć powąchać te perfumy, bo zapach jest naprawdę nieziemski ;)

NUTY ZAPACHOWE

GŁOWY: Jaśmin
SERCA: Drzewo kaszmirowe, korzeń irysa
PODSTAWA: Laska czarnej wanilii, biała ambra, mirra, kadzidło  

Cena: ok. 329zł/30ml, 459zł/60ml


3. Woda perfumowana Burberry The Beat



Perfumy Burberry The Beat, to rześki i elegancki zapach skierowany dla młodych kobiet. Idealnie nadaje się na dzień do pracy, czy na zajęcia, ale też na wieczorną imprezę. Zapach jest bardzo intensywny. W przeciwieństwie do "Si" Giorgio Armani, nie jest on słodki. Twarzą kampanii reklamującej perfumy została Agyness Deyn, modelka słynąca z dość niesfornego stylu i właśnie dla takich dziewczyn stworzony jest ten zapach- pełnych energii, wigoru, niezależnych i lubiących zabawę.

NUTY ZAPACHOWE:

GŁOWY: Pieprz, bergamotka, kardamon
SERCE: Mandarynka, hiacynt, irys, herbata
PODSTAWA: Piżmo, cedr, wetiweria

Cena: ok. 100zł/30ml, 120zł/50 ml, 150zł/75ml

środa, 18 listopada 2015

#toofacedchallenge MODERN PIN UP GIRL!

Parę dni temu Sephora Polska wybrała mnie na jedną z ambasadorek marki Too Faced w Polsce. Ogromnie się cieszę z tego wyróżnienia! :) Każdą z nas czeka 10 #toofacedchallenge, czyli zadań tematycznych od Sephory, w których prezentujemy jak sprawdzają się produkty Too Faced. Zadanie pierwsze- Modern Pin Up Girl! Mam nadzieję, że moja stylizacja Wam się podoba :) 
Sephora Polska- czekam na kolejne wyzwanie! ;)







Produkty, których użyłam do wykonania makijażu:

  • Too Faced- Chocolate Bar, paleta do makijażu oczu
  • Bourjois- loose powder w odcieniu 01 peach
  • Laura Mercier- mahogany brown 
  • The Balm- rozświetlacz Mary-Lou Manizer
  • L'oreal- podkład True Match w odcieniu IVORY
  • MAC- róż w odcieniu Fleur Power
  • Too Faced- Chocolate Soleil medium/ deep matte bronzer
  • Collection- Lasting Perfection korektor Warm Medium (3)
  • Too Faced- Better Than Sex Mascara
  • Too Faced- Melted Liquified Long Wear Lipstick w odcieniu MELTED BERRY
  • Maybelline- Affinitone korektor w odcieniu Nude beige (01)
  • Rimmel- Lasting Finish korektor- kamuflaż w odcieniu IVORY (020)
  • Chanel- Ecriture de Chanel, eyeliner pen w odcieniu NOIR (10)
  • Too Faced- Shadow Insurance, Anti-crease eye shadow primer

poniedziałek, 9 listopada 2015

piątek, 6 listopada 2015

#BEAUTY Rozświetlacze- must have!

Rozświetlacz, to kosmetyk, o którym ostatnio było dosyć głośno, a to za sprawą nowej metody modelowania twarzy (strobingu), będącego alternatywną dla rozsławionego przez Kim Kardashian konturowania za pomocą bronzera.
Mimo, iż wiele kobiet nie docenia kosmetyku, jakim jest rozświetlacz, umiejętnie użyty może zdziałać cuda. Rozświetlacze występują w wielu formach- płynnej, sypkiej, czy też prasowanej. Możemy posłużyć się również rozświetlającym podkładem, bazą pod podkład, która nada naszej skórze blasku, bądź rozświetlaczem, który występuje wraz z bronzerem, lub różem na przykład w formie kolorowej mozaiki. Poniżej przedstawiam trójkę moich rozświetlających, prasowanych ulubieńców. Pamiętajmy, że rozświetlacze występujące w formie sypkiej, bądź prasowanej nakładamy zawsze na już przypudrowaną twarz, w odróżnieniu od płynnych, które aplikujemy zaraz po nałożeniu podkładu.   



1. The Balm Mary-Lou Manizer




Uwielbiana przez wizażystów, słynna Mary-Lou Manizer marki The Balm, to rozświetlacz wielofunkcyjny. Możemy stosować go jako cień do powiek, do rozświetlenia kącików oczu, całego ciała, a na kościach policzkowych można nim uzyskać piękny efekt "tafli", który idealnie rozprasza światło, nadając skórze promienny wygląd. Idealnie spisuje się do makijaży wieczorowych i dziennych. Rozświetlacz ma unikatowy szampański kolor i jest drobno zmielony, co dodatkowo ułatwia pracę z tym produktem. Zdecydowanie Mary-Lou, to mój numer 1! cena: 65 zł-90 zł

2. MARY KAY Rozświetlający Puder Sheer Dimensions w odcieniu Pearls 





Rozświetlacz firmy MARY KAY różni się od poprzedniego zarówno kolorem jak i "fakturą" w opakowaniu. Produkt nadaje bardziej różowe rozświetlenie, co jest ciekawą odmianą, jeśli w kufrze mamy jedyne złote rozświetlacze. Wybrzuszenia imitujące perły sprawiają, że pędzel łatwiej wychwytuje produkt, przez co można go lepiej nałożyć, ale uwaga- z tym produktem łatwo przesadzić! Lepiej nakładać go z umiarem, tym bardziej, że widoczne są delikatne drobinki, które rzucają się w oczy. Ogromnym plusem tego produktu jest odcień, który można nałożyć na każdą karnację. Minusem jest opakowanie- wielka szkoda, że nie ma lusterka. Występuje w paru odcieniach, a cena regularna to 135 zł.

3. L'OREAL Infallible eye shadow- 002 HOURGLASS BEIGE




To małe pudełeczko zawiera niesamowity cień do powiek, który idealnie sprawdza się w roli rozświetlacza. Trudno opisać jego konsystencję, niby jest sypki, a jednak prasowany, gdy rozcieramy go w opuszkach palców można odnieść wrażenie, że jest to cień w kremie. Pigment jest mocno nasycony blaskiem, dzięki czemu bardzo dobrze odbija światło. Jest to produkt, wielofunkcyjny, dzięki czemu poświęcimy na makijaż mniej czasu i nadal będziemy wyglądać pięknie! Cena: 10-20 zł.