piątek, 6 listopada 2015

#BEAUTY Rozświetlacze- must have!

Rozświetlacz, to kosmetyk, o którym ostatnio było dosyć głośno, a to za sprawą nowej metody modelowania twarzy (strobingu), będącego alternatywną dla rozsławionego przez Kim Kardashian konturowania za pomocą bronzera.
Mimo, iż wiele kobiet nie docenia kosmetyku, jakim jest rozświetlacz, umiejętnie użyty może zdziałać cuda. Rozświetlacze występują w wielu formach- płynnej, sypkiej, czy też prasowanej. Możemy posłużyć się również rozświetlającym podkładem, bazą pod podkład, która nada naszej skórze blasku, bądź rozświetlaczem, który występuje wraz z bronzerem, lub różem na przykład w formie kolorowej mozaiki. Poniżej przedstawiam trójkę moich rozświetlających, prasowanych ulubieńców. Pamiętajmy, że rozświetlacze występujące w formie sypkiej, bądź prasowanej nakładamy zawsze na już przypudrowaną twarz, w odróżnieniu od płynnych, które aplikujemy zaraz po nałożeniu podkładu.   



1. The Balm Mary-Lou Manizer




Uwielbiana przez wizażystów, słynna Mary-Lou Manizer marki The Balm, to rozświetlacz wielofunkcyjny. Możemy stosować go jako cień do powiek, do rozświetlenia kącików oczu, całego ciała, a na kościach policzkowych można nim uzyskać piękny efekt "tafli", który idealnie rozprasza światło, nadając skórze promienny wygląd. Idealnie spisuje się do makijaży wieczorowych i dziennych. Rozświetlacz ma unikatowy szampański kolor i jest drobno zmielony, co dodatkowo ułatwia pracę z tym produktem. Zdecydowanie Mary-Lou, to mój numer 1! cena: 65 zł-90 zł

2. MARY KAY Rozświetlający Puder Sheer Dimensions w odcieniu Pearls 





Rozświetlacz firmy MARY KAY różni się od poprzedniego zarówno kolorem jak i "fakturą" w opakowaniu. Produkt nadaje bardziej różowe rozświetlenie, co jest ciekawą odmianą, jeśli w kufrze mamy jedyne złote rozświetlacze. Wybrzuszenia imitujące perły sprawiają, że pędzel łatwiej wychwytuje produkt, przez co można go lepiej nałożyć, ale uwaga- z tym produktem łatwo przesadzić! Lepiej nakładać go z umiarem, tym bardziej, że widoczne są delikatne drobinki, które rzucają się w oczy. Ogromnym plusem tego produktu jest odcień, który można nałożyć na każdą karnację. Minusem jest opakowanie- wielka szkoda, że nie ma lusterka. Występuje w paru odcieniach, a cena regularna to 135 zł.

3. L'OREAL Infallible eye shadow- 002 HOURGLASS BEIGE




To małe pudełeczko zawiera niesamowity cień do powiek, który idealnie sprawdza się w roli rozświetlacza. Trudno opisać jego konsystencję, niby jest sypki, a jednak prasowany, gdy rozcieramy go w opuszkach palców można odnieść wrażenie, że jest to cień w kremie. Pigment jest mocno nasycony blaskiem, dzięki czemu bardzo dobrze odbija światło. Jest to produkt, wielofunkcyjny, dzięki czemu poświęcimy na makijaż mniej czasu i nadal będziemy wyglądać pięknie! Cena: 10-20 zł. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz